Wędzidło języka... tak mała struktura, a tak potrafi namieszać...- skutecznie potrafi ograniczyć ruchy języka- pośrednio wywołuje napięcia w strukturach sąsiednich (np. obręcz barkowa, krtań),- przyczynia się do powstawania wad zgryzu- utrudnia prawidłową realizację funkcji w obrębie jamy ustnej.I ten ostatni punkt dla logopedów jest najbardziej istotny. Napięcie mieśniowe jest domeną fizjoterapeutów, wady zgryzu otrodontów, ale ruchomość języka i związne z nim funkcje - pozycja spoczynkowa, odgryzanie, żucie, połykanie, oddychanie to działka logopedów.Dużo osób prosi o ocenę wędzidła języka-czy jest do cięcia czy nie. I to nigdy, a może raczej rzadko jest sprawa prosta i klarowna.Kiedyś, gdy zaczynałąm pochałaniać wiedzę logopedyczną, irytowało mnie fakt braku zero-jedynkowości - wszytsko zależy, wszystko od czegoś zależy... z wiekiem jednak i stażem pracy nabieram pokory i grzecznie biję się w pierś z wielkim szcunkiem do ciała pacjenta.No ale do rzeczy...Ocena wędzidła WEDŁUG MNIE to nie zwykłe popatrzenie na cieńką strunę pod językiem, gdy jest uniesiony, wysuniety na brodę czy gdy dosięga ostatniego zęba. Jasne, gdy te próby nie wychodzą, możemy PODEJRZEWAĆ CO NIECO, ALE TO JESZCZE NIE PEŁNA DIAGNOZA.Natura lubi płatać filge, ale musimy ją szanować i uczyć się ją rozumieć, a nie wpychać w sztywne kewstionariusze badań.Kiedy już sobie pooglądamy nasze wędzidlo w wzdłuż i wszerz, warto ocenić przebieg najwazniejszych funkcji, jakie odbywają się w obrębie ustno-twarzowym:- oddychanie- obróbka pokarmu- połykanie- artykulacjaCzy to już koniec? Wydajemy werdykt - "ciąć czy nie ciąć" i do domu?Otóż nie.Teraz nalezy się zastanowić czy ewentualne zaburzenia wynikają na pewno ze strony wędziła czy może przyzyn zabuzreń nalezy szukac gdzieś indziej.Ja nie mam szklanej kuli, w tarota też się nie bawię... zatem kiedy w mojej praktyce pojawia się dylemat, daje sobie i pacjentowi czas.Nie jestem zwolenniczką cięcia na zaś. wyrostka robaczkowego też sobie na zaś nie wycinamy;)